Spider-Man: Homecoming na horyzoncie, gdzie więcej miejsca do popisu po gościnnym występie w "Civil War" będzie miał Tom Holland, jestem pozytywnie nastawiony co do jego roli, powiem więcej, jestem o nią spokojny. W tym poście jednak o czym innym. Kto z poprzednich odtwórców roli Spider-Mana był lepszy? Pojedynek Andrew Garfielda i Tobey'a Maguire'a od lat wywołuje w sieci kontrowersje. A ja pukam się w głowę i nie mogę zrozumieć jak to jest możliwe, bo zwycięzca tutaj jest jeden i wątpliwości nie ma absolutnie żadnych. Wybaczcie, że zdradzę "puentę" tego posta na samym jego początku, ale nie mam tu czego ukrywać. Andrew Garfield to aktor tak świetny zarówno jako Parker jak i Spider-Man, że jego poprzednik nie ma żadnego startu do niego, a jego następca - Holland, będzie miał bardzo trudne zadanie. I o ile wiem, że poradzi sobie dobrze, tak jak już mówiłem, to jestem jednak pewny, że Garfielda nie przebije. Nikt tego nie zrobi, na pewno nieprędko.